Czy można brać pieniądze za pomaganie?
Myślisz czasem, że zajmując się motywowaniem, odkrywaniem blokad lub przewodnictwem, niesłusznie jest brać za to pieniądze? Kulturowo przyjęło się, że pomoc i pieniądze nie idą w parze, dlatego wiele osób nie rozwija się, tkwiąc w tym niewłaściwym przekonaniu.
Stawianie znaku równości pomiędzy pomaganiem, a za darmo jest krzywdzące i błędne. Mało tego – powszechnie dziwi fakt, że płacenie za pomoc niesie korzyść nie tylko biznesowi, ale również klientom. Jak to przecież możliwe, że płacenie jest dobre dla klienta?
Potrzebujesz i jesteś potrzebna
Skoro prowadzisz biznes, to ten biznes musi zapewnić Tobie godne warunki życia. Jeśli chcesz prowadzić działalność, która pomaga innym, ale nie daje Ci możliwości wyżycia, to jesteś zmuszona ten interes zamknąć. Co się wtedy dzieje? Przestajesz pomagać, prawda?
Warto postawić się w sytuacji klienta, który ma możliwość zapłacić Ci więcej i nadal znajdować się pod Twoją pieczą przechodząc przez transformację. Ma też możliwość zapłacić mniej, ale wiąże się to z możliwością utarty Twojego wsparcia.
Świetnym obrazem jest historia pewnej fundacji wspierającej wielu potrzebujących. Właścicielka zatrudniała osoby za minimalne wynagrodzenie, przez co rotacja personelu była ogromna. Traciła czas na szukanie nowych osób i szkolenie ich, mając jednocześnie wyrzuty sumienia, że utrzymuje się z dochodów instytucji. Błędne koło toczyło się do momentu, w którym rozważała zamknięcie fundacji. Trafiła na kurs, podczas którego mentorka zadała jej jedno pytanie: Czy lepiej, żeby fundacja zaczęła wypłacać Tobie i Twojemu zespołowi godziwe wynagrodzenie i nadal działała, czy żeby się zamknęła i przestała pomagać? Odpowiedź jest jasna!
Żeby pomagać, trzeba żyć. Wszyscy znamy formułę: „martwy ratownik nikomu nie pomoże”. Jest to jak najbardziej odpowiednie porównanie, ponieważ każdy ratujący w pierwszej kolejności musi myśleć o sobie. Chcąc nie chcąc, tracimy zapał do niesienia pomocy w momencie, gdy nie daje nam to możliwości życia na dobrym poziomie.
Jak Ty komu, tak on Tobie – zasada wzajemności
Wśród mechanizmów, schematów oraz wartości, które rządzą ludzkimi relacjami, na wysokim stołku siedzi zasada wzajemności. Jako ludzie czujemy potrzebę odwdzięczania się. Za co? To może być dosłownie wszystko!
Przyszedł do Ciebie sąsiad z ciastem? Raz, drugi, trzeci, dziesiąty? Jestem pewna, że poczujesz potrzebę odwdzięczenia się. Nie umiesz piec? To może masz własnoręcznie rozsadzonego kwiatka albo jesteś mistrzynią podlewania trawy podczas wyjazdu domowników – zawsze znajdzie się coś, co chcesz i możesz dać lub zrobić w zamian.
W życiu i biznesie zdrowe relacje są wyrównane
Poczucie wyrównanych relacji jest dla ludzi bardzo ważne. Bywa, że wzajemność przypomina balansowanie na linie. Łatwo zachwiać się i stracić równowagę, rzucając się w bezdenną przepaść dawania albo brania. Obie postawy są niezdrowe i powodują dyskomfort u drugiej strony. Sami nie czujemy się dobrze, gdy mamy do czynienia z osobami, które bardzo wiele dają i nie chcą niczego w zamian. Podobnie jest z tymi, co jedynie biorą i nie oferują nic od siebie. Te dysonanse niejednokrotnie mogą wprawić kogoś w uczucie zakłopotania, frustrację, złość a nawet zawstydzenie.
Jak to się przekłada na biznesową rzeczywistość? Gdy pomagasz drugiej osobie za nieadekwatną do swoich starań zapłatę, to prędzej czy później ta osoba zacznie czuć się źle. W efekcie może zrezygnować z dalszej współpracy. Dlaczego? Ponieważ będzie czuła, że Cię wykorzystuje, a przecież nikt tego nie lubi, prawda? Nikt nie chce się czuć wykorzystywany, ani być tym, który wykorzystuje.
Uczmy się stawiania granic
Zastanawiałaś się kiedyś jakie granice stawiasz? I czy w ogóle to robisz?
Jeśli ustalasz, że godzinna sesja kosztuje na przykład 200 złotych, a prowadzisz sesję 2,5 godziny nie zwracając uwagi na nadprogramowy czas – miej świadomość, że nie robisz przysługi swojemu klientowi. On czuje się z tym źle. Wracając do zasady wzajemności: czuje, że dostał od Ciebie zbyt wiele. Że poświęcony czas i zaangażowanie są przeskalowane względem tego, ile zapłacił.
Jest też druga strona medalu. Dając dużo więcej możesz wzbudzić w kliencie uczucie przytłoczenia. Przyszedł przygotowany na godzinę pracy podczas sesji. Jego przestrzeń może nie pozwolić mu na efektywne działanie wydłużone o przykładowe 1,5 godziny. Może też poczuć się przytłoczony ilością materiału lub bonusów, które oferujesz.
Twój klient wyciąga korzyść z płacenia!
Wartościami, które ukazują ludzką determinację do zmian w życiu są pieniądze i czas. Jeśli ktoś jest gotowy poświęcić swój czas – świetna wiadomość, jest gotowy do działania!
W momencie, gdy człowiek wykazuje chęć poświęcenia nie tylko czasu, ale również pieniędzy to jego determinacja i gotowość do dokonania zmian sięga zenitu. Ponieważ, gdy inwestuje swoje pieniądze, wrasta nie tylko jego zaangażowanie, ale również prawdopodobieństwo osiągnięcia celu. Istnieje pewna zależność: im więcej zapłaci Ci klient, tym lepsze rezultaty osiąga. Zainwestowane pieniądze są najwyższym dowodem zaangażowania w zmianę!
Zwróć uwagę na to, ilu chętnych zapisuje się na bezpłatne webinary i w nich nie uczestniczy? A ile osób po zapisaniu się na płatną sesję ominie spotkanie? Statystyki jasno wskazują, że klient, który zapłaci nie przepuści umówionego spotkania. Wychodzi więc na to, że zapłata za Twoje prowadzenie nie służy jedynie Tobie, ale również Twoim klientom. Czują się dzięki temu lepiej – relacja z Tobą jest wyrównana a oni z pełnym zaangażowaniem mogą przejść proces zmiany.
Biznes, w którym pomagasz wymaga stawiania granic i trzymania się ich dla dobra swojego oraz klienta. Jeśli czujesz, że masz z tym problem – boisz się więc wyceniać swoją pracę, prowadzić sesje lub nie potrafisz komunikować korzyści wynikających ze współpracy z Tobą, to serdecznie zapraszam Cię do programu Liderka Mocy. Ten 4-miesięczny intensywny program stworzyłam, by pomóc Ci odkryć swój głos przewodniczki, poruszyć tematy związane z asertywnością i przełamać wewnętrzne blokady generujące problem z przyjmowaniem.
Stworzysz swoją indywidualną metodę, z której chcesz być znana. Będzie dużo treści obejmujących budowę marki, marketing, kampanie reklamowe oraz sprzedaż wraz ze strategią cenową.
Podczas tego intensywnego programu będziesz miała dostęp do czatu, materiałów szkoleniowych oraz sesji indywidualnych ze mną. Zapraszam Cię ciepło!